Back to school- przybory i inne

22:11


Hejj!
Dzisiejszy post będzie z serii "Back to school", która pojawia się obecnie na wielu blogach oraz kanałach na Youtube. Od jutra do szkoły został jeden dzień, więc zabrałam się za ten post trochę (za)późno, ale pewnie jeszcze wiele osób jeszcze pisze posty z tej serii.Ja nie mam jeszcze wszystkich przyborów, a co najważniejsze plecaka, więc póki co będę musiała przez pierwszy tydzień nosić książki  w plecaku z zeszłego roku, ponieważ zamówiłam nowy przez internet, lecz nie zdąży mi raczej dojść do środy. Zapraszam do dalszego czytania :)

Jak widzicie w tym roku "wieża" z książek do trzeciej klasy nie jest taka mała. Już zastanawiam się ile dadzą mi lekcji, mam tylko cichą nadzieję, że nie będę musiała znowu dźwigać tych ciężarów przez siedem czy osiem godzin codziennie.
Mam taką małą poradę: "Co masz zrobić jutro, zrób dziś". Chodzi mi tu głównie o pakowanie książek do szkoły wieczorem oraz szykowanie ubrań na drugi dzień. Wykonując te czynności wieczorem naprawdę zaoszczędzicie sporo czasu na rano. Dotyczy to również przygotowywania się do kartkówek i sprawdzianów, dlatego nigdy nie odkładaj nic na ostatnią chwilę.

 Moje zeszyty co roku są bardzo różnorodne: w miękkiej oprawie, w twardej, z napisami czy też zdjęciami.
Nigdy jakoś nie starałam się dopasowywać zeszytów do siebie, więc moje mają naprawdę przeróżne wzory i kolory.
Przysłowie mówi: "Nie oceniaj książki po okładce" w tym przypadku zeszytu, który dla mnie mógłby być nawet szary, bez żadnych rysunków i fotografii. Liczy się wnętrze, dlatego (tutaj kolejna mała porada) staraj się zawsze utrzymywać swój zeszyt w porządku i prowadź go starannie. Miłe dla oka jest czytanie notatek, które są pisane kolorami, więc zadbaj o to! :)

 Przechodzimy do mojego piórnika. Mam go już chyba trzeci rok i póki co trzyma się bardzo dobrze i na dodatek jest bardzo pojemny. Nie lubię kiedy piórniki są brudne czy popisane i przez to zawsze staram się utrzymywać porządek. Wy też nie magazynujcie w piórniku popisanych karteczek (śmieci) oraz niedziałających długopisów, ponieważ zajmują wam tylko miejsce.

 W piórniku zawsze muszę mieć kolorowe cienkopisy, bez nich nigdy się nie obejdę. Dzięki nim zeszyty  prowadzę starannie i kolorowo! :)

 W piórniku muszę też mieć kilka długopisów, ponieważ zawsze jakiś wypisze się mi lub komuś z klasy i wtedy pytanie do całej klasy: "Kto ma pożyczyć długopis?!". Oczywiście nigdy nikt nie ma, więc "Przezorny zawsze ubezpieczony".

 Standardowo gumka do mazania (najlepiej dwie, bo gumki lubią ginąć :D), temperówka i korektor w myszce, bez którego również się nie obejdę.

 Kilka ołówków, bo zawsze trzeba komuś pożyczyć jak nie ma.
 Zakreślacze, aby zaznaczać ważne informacje.


 Karteczki samoprzylepne mogące służyć jako zaznaczenie ważnej strony w podręczniku, na przykład wiersza na pamięć.


 W tym roku zamierzam zapisywać wszystkie sprawdziany, kartkówki i inne ważne wydarzenia właśnie w tym notesiku. Dostałam go podczas wakacji i od razu wiedziałam, że skoro jest taki malutki to świetnie nada się do plecaka. Dodatkowo posiada kolorowe karteczki oraz przekręcane kółeczko z dniem tygodnia.

 Na końcu mamy pudełko na drugie śniadanie. Ja w szkole nie wytrzymała bym bez zjedzenia kanapki, a w sklepiku szkolnym kupuję bardzo rzadko, dlatego nigdy nie zapominam go z domu. W sklepiku nie znalazłabym nawet nic pożywnego, tylko same słodycze i chipsy, dlatego pomyślcie czy nie byłoby dobrze zrobić sobie samemu pyszną kanapkę lub sałatkę, a potem zjeść ją ze smakiem na przerwie? 

Uff.. skończyłam. Mam nadzieję, że spodobał się Wam ten post i może skorzystacie z moich mini porad. :D
Napiszcie w komentarzu jak tam wasze przygotowania do szkoły. Gotowi? Ja kompletnie nie, nie mogę uwierzyć, że te wakacje tak szybko przeminęły. 


Pozdrawiam :)
Sandra


You Might Also Like

24 komentarze

  1. Psychicznie jeszcze nie jestem gotowa na szkołę
    Zapraszam do mnie
    http://blekitnypamietnik.blogspot.com/2015/08/back-to-school.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak ja, nawet nie dopuszczam do siebie myśli o tym, że w środę już będę musiała się uczyć.

      Usuń
  2. baaardzo fajna gumka do ścierania! lubię takie oryginalne rzeczy :D

    Za każdy komentarz i obserwację się odwdzięczam :)
    http://eye-shadoow.blogspot.com‎

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) ja również, ale rzadko kupuję, bo mam już zbyt wiele tego wszystkiego :D

      Usuń
  3. Na szczęście u mnie w bufecie szkolnym w większości to właśnie zdrowe jedzenie, niczym piekarnia, bo są różne rodzaje półek i można sobie wybrać, czy z sałatą, serem pomidorem, czy z szynką, ogórkiem i czymś tam! <3

    http://olej-nick.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, zazdroszczę u mnie w szkole niestety same fast food'y a przydałoby się jakieś zdrowe jedzenie.

      Usuń
  4. skręca mnie na myśl o szkole, ten notes jest super, sama go mam! z tego co widzę to idziesz do 3 klasy gimnazjum, życzę Ci naprawdę powodzenia!

    obserwuję, i zapraszam też na mojego bloga http://beautyis-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tak samo, w notesiku zakochałam się od pierwszego wejrzenia- super sprawa! :) Dziękuję bardzo! ♥♥

      Usuń
  5. Ja ci roku kupuje zeszyty zawsze w innym stylu xD

    Zapraszam do mnie

    Disney-cos-wiecej.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze kupuję dużo zeszytów na zapas i biorę je na kolejny rok :D Ważne, że jest kolorowo! ;))

      Usuń
  6. W świetne rzeczy si zaopatrzyłaś :) Widzę, że niektóre książki mamy podobne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne przybory! Bardzo ładne zeszyty ;)

    W WOLNEJ CHWILI ZAPRASZAM DO MNIE :)

    KLIK

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że w tym roku będę lepiej prowadzić zeszyty, a nie jak zawsze pierwsza strona śliczna, a reszta lepiej nie mówić :D
    twopinkdreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam nadzieję, że moje zeszyty "przeżyją" cały rok xD
    Zapraszam do obserwowania i komentowania mojego bloga :*
    Gabrielle->Klik!

    OdpowiedzUsuń
  10. ja w tym roku idę do 2 gimnazjum i mam nadzieję, że będzie jak zwykle, czyli te klasy mają najmniej lekcji, ale prawdopodobnie się coś zmieniło i będę musiała znowu dźwigać te książki osiem godzin dziennie ;/
    mogłabym liczyć na wejście w linki (back to school tag), u mnie na blogu?:) Mój Blog - klik! każdy komentarz, oraz obserwację oddaję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w drugiej miałam bardzo dużo lekcji i ten rok też nie zapowiada się lepiej.

      Usuń
  11. Mamy praktycznie te same książki, z wyjątkiem matematyki :D

    Nowy Post!- Klik!

    OdpowiedzUsuń
  12. jakie piękności! :) podręczników masz rzeczywiście mnóstwo... :(

    OdpowiedzUsuń
  13. dziękuję :) niestety, a plan lekcji wcale nie jest lepszy :(

    OdpowiedzUsuń

♥Dziękuję za każdy miły wpis, jest on dla mnie wielką motywacją.
♥Zostaw link do bloga a go odwiedzę.
♥Spam i obraźliwe komentarze nie będą tolerowane.